piątek, 15 listopada 2013

Październik ech październik...

Dziś mamy tu po raz pierwszy naprawdę zimny dzień. Tylko w słońcu ciepło i tylko w środku dnia. Ludziska więc szukają stolika na tarasach tylko w słoneczku,  wyciągają buzie do resztek ciepła na nagrzanych słońcem ławkach, a rodzice i dzieci oblegają tylko nasłonecznione place zabaw (jako uczyniliśmy i my :)). 
Nieuchronnie idzie nowa pora roku. I dobrze. Liczę, że tu będzie łagodniej i słoneczniej niż w Madrycie...ale to się okaże. 
Póki co, wreszcie wybrałam kilka zdjęć z naszego ostatniego wypadu październikowego do pobliskiej miejscowości (1h drogi autem). Było tam tak bajecznie, że przez cztery dni nie wyściubialiśmy nosa poza ośrodek. Dla mnie taka pora jest idealna. Mało turystów, piękna pogoda i spokój. Ech... A ośrodek....cud, miód!!! Dla par z dziećmi i psem genialny wybór. Cała nasz czwórka wróciła totalnie uśmiechnięta i zregenerowana :) 

A teraz kilka ujęć:
Widok z okna w trzech odsłonach:



 Nasze plaże w czarno-bieli:





...i w kolorze:



Mały zwierzyniec :)


...i na koniec kilka ujęć lasku piniowego na terenie oczywiście w/w bajecznego ośrodka:




Wierzę, że Was nie zanudzam. Chcę w to wierzyć :) Niestety i w liczbie słów jak i w ilości zdjęć czasami mnie ponosi :)

Do następnego!

2 komentarze:

  1. Pięknie :)
    W PL pogoda mniej ładna.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu już też nie bardzo. To był wyjątkowy czas i miejscowi nawet się dziwili, że tak długo tak ciepło...więc wygląda na to, że mieliśmy szczęście :) Ciepło odzdrawiam!

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...