niedziela, 12 sierpnia 2018

w stronę zachodzącego słońca...

Tu wszędzie jest blisko.
Blisko jak się ma auto, a auto mają wszyscy. Niestety. Mamy i my.

Wczoraj załadowaliśmy naszego psa  do bagażnika i pojechaliśmy nad morze.
Dzień coraz krótszy i dzięki temu po raz pierwszy załapaliśmy się na prawie zachód słońca.

Oto Kantabria w czystej postaci. Kantabria moim okiem.

czyli krowy

środa, 8 sierpnia 2018

Garden Route czyli zielone wybrzeże RPA

Czy takie zielone? Tak, patrząc na tzw. pomiędzy. Czy warte obejrzenia? Zdecydowanie!

Po długiej przerwie od Afryki (skandalicznie długiej) pokażę Wam kilka ujęć tegoż wybrzeża. Ciągnie się od Mossel Bay do Storms River w Tsitsikamma National Park. 
My zobaczyliśmy spory jego kawałek.

Z rezerwatu De Hoop (kliknij w nazwę) ruszyliśmy w kierunku kolejnej destynacji czyli w/w Garden Route.

Po drodze zmuszeni byliśmy zatrzymać się w miasteczku Knysna u bardzo miłego lekarza, który potwierdził bardzo niemiłą diagnozę - ospa wietrzna u naszego dziecka.

Na początku miny nam zrzedły, ale daliśmy radę pokorzystać, ponieważ mieliśmy do czynienia z wersją light.

Zamieszkaliśmy w domku wynajętym z airbnb w wiosce Nature's Valley. Miejsce przepięknie położone. Słońce czy chmury, stopniowo eksplorowaliśmy wybrzeże i okolice. 

Czasami robiliśmy piesze wędrówki,
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...