Żyję w dużym, mega turystycznym mieście i brakuje mi natury. Zawsze! Dlatego na wyjazdach częściej szukam zieleni i ciszy, niż wrzawy i zgiełku miasta.
Garrotxa spełniła moje wymagania w pełni.
To region w północnej części Katalonii. Zgodnie z tytułem, znaleźliśmy tam wszystko. Urokliwe, mniejsze i większe miasteczka, wokół masa szlaków do wędrowania (po i wokół stożków wulkanicznych), mnóstwo magicznych lasów liściastych, soczyste łąki, pola zbożem dojrzałe i spokój, spokój, święty spokój :)
Castellfollit de la Roca
Sant Joan les Fonts
Santa Pau
Olot
Nasza miejscówka i okolice
pobliskie lasy
i łąki
W następnym wpisie Besalu - średniowieczna perełka tego regionu.
A tymczasem ściskam nieśmiałych odwiedzających.