poniedziałek, 15 października 2018

Potes - kantabryjska perełka w Picos de Europa

Potes w Kantabrii znają wszyscy. To klasyczna, pięknie położona miejscowość w tutejszych górach. Dobry punkt na eskapady, dobry na weekend, a nawet na jeden dzień. Od Santandera to niecałe 2h jazdy autem.

Masa restauracji (osobiście polecam pyszną meksykańską Las Mañanitas), sidra płynąca strumieniami (to typowy trunek północnej Hiszpanii, lekki, kwaskowaty napój alkoholowy ze sfermentowanych jabłek) i typowa dla tego regionu architektura usatysfakcjonują każdego.

A oto kilka ujęć z miasteczka.

wtorek, 9 października 2018

Franschhoek czyli południowoafrykański raj winem płynący...

Jedenaście miesięcy temu byliśmy w RPA. Spędziliśmy tam 3 tygodnie, ale i tak zobaczyliśmy mało.
Ostatnim punktem przed powrotem było miasteczko Franschhoek.

Franchhoek i Stellenbosch to dwa najbardziej popularne winne zagłębia położone przy Kapsztadzie. 

My zadekowaliśmy się na 2 ostatnie noce w pierwszym.
Miejsce nie jest fajne do podróży z dziećmi. Praktycznie nie ma atrakcji dla dzieci, za to atrakcji dla dorosłych nie brakuje. W centrum miasteczka są głównie sklepy z pamiątkami, miejscowym jedzeniem, winami i innymi alkoholami plus butiki z miejscowymi (bądź chińskimi) rzeźbami i restauracje. 

Miasteczko bardzo turystyczne i nie warte dwóch nocy. Na spokojnie można wybrać się tam autobusem ze zorganizowaną wycieczką z Kapsztadu.

Największą atrakcją jest winny tramwaj, który objeżdża niektóre winnice wokół miasteczka. Towarzyszy temu oczywiście degustacja. Tramwaj zrzesza winnych bonzów okolicy, z których inni są wykluczeni. Budzi kontrowersje wśród niektórych mieszkańców, którym nie w smak turystyczny lunapark, na jaki ich miasteczko zostało zmienione.

My trzymaliśmy się naszej winnicy i urządzaliśmy sobie spacery po okolicy.

poniedziałek, 1 października 2018

Teleferico Fuente De czyli kolejką w chmury...

Czeka na mnie jeszcze kilka postów wstecz (m.in. wakacje w Szkocji), ale póki co opowiem Wam o pewnej kolejce w chmury...

Kantabria to nieduży region północnej Hiszpanii, który ma sporo do zaoferowania. Masa urokliwych miejscowości, bajeczne plaże, lasy, jaskinie i góry, które dzieli z Asturią oraz Kastyilią i Leon (sąsiednie regiony). Łatwo się po niej podróżuje autem i można urządzać ciekawe eskapady do zakątków, które różnią się od siebie znacznie.

W pewien wrześniowy długi weekend udaliśmy się na granicę Kantabrii z Asturią do Picos de Europa (ich wspólne pasmo górskie). W sercu w/w gór położona jest miejscowość Potes (o której kiedy indziej) i kilka innych pomniejszych (wkrótce pokażę). Sporą atrakcją jest tytułowa kolejka wyruszająca z malutkiej miejscowości Fuente De

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...