poniedziałek, 15 października 2018

Potes - kantabryjska perełka w Picos de Europa

Potes w Kantabrii znają wszyscy. To klasyczna, pięknie położona miejscowość w tutejszych górach. Dobry punkt na eskapady, dobry na weekend, a nawet na jeden dzień. Od Santandera to niecałe 2h jazdy autem.

Masa restauracji (osobiście polecam pyszną meksykańską Las Mañanitas), sidra płynąca strumieniami (to typowy trunek północnej Hiszpanii, lekki, kwaskowaty napój alkoholowy ze sfermentowanych jabłek) i typowa dla tego regionu architektura usatysfakcjonują każdego.

A oto kilka ujęć z miasteczka.



 jak wszędzie sporo butików z miejscowymi wyrobami


tarasy z widokiem na rzekę i stare kamienne domy, 


urokliwe, łukowate mosty,


wąskie uliczki


oldschoolowe latarnie, tajemne przesmyki,


kawiarenki wypełnione ludźmi


i Picos de Europa naokoło. Wzdłuż rzeki ciągnie się deptak,


który zachęca do krótszych i dłuższych spacerów i kończy się pod starym, już nieczynnym młynem.


Oto i butelka w/w sidry w mechanizmie, z którego można ją nalewać(osobiście uwielbiam).
Warto bowiem wiedzieć, że sidrę leje się do szklanki z pewnej wysokości (na to trzeba wprawy) lub za pomocą różnych ustrojstw. Chodzi o lanie pod odpowiednim ciśnieniem.


Oprócz sidry, można skosztować ginu ze zdjęcia (nie próbowałam) lub mocnego tutejszego (czyt. z północy Hiszpanii) bimbru "orujo".

Potes to nie jedyna perła regionu, ale najbardziej znana i najlepiej wyposażona (sklepy, restauracje, muzea).
Następnym razem pokażę Wam przecudną wioseczkę. Piękna, maluśka i moim zdaniem bardziej urokliwa, a do tego z niedługim szlakiem u stóp Picos de Europa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...