Drugi raz odwiedziłam Porto w maju. W deszczu. Oczarowanie absolutnie pozostało.
Oto spora dawka zdjęć w sepii.
Kto dotrwa do końca, niech da znać :)
Porto wciąż zachwyca; architekturą, atmosferą, streetartem...jak dotąd moje ulubione miasto. Niezmiennie. No i Porto w Porto smakuje wybornie!
Ktoś z Was już był? Wybiera się?
Pozdrawiam.
Ja zwiedzam świat tylko dzięki Tobie ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcie w deszczu zza szyby przepiękne.
Świetne miejsce i mimo tak gęstej zabudowy wszystko do siebie pasuje i tworzy spójną całość.
A ta kawiarenka z rysunkiem pary - jak fajnie!
Nawet nie wiesz jak mi miło, że ktoś tu jeszcze zagląda :) I do tego chwali. Dziś mam dzień jak ta zapłakana szyba, więc tym bardziej mi miło, że się odezwałaś :*
UsuńZawsze do usług :)
UsuńByłam kilka chwil temu- pokochałam <3
OdpowiedzUsuń:) dziękuję, że wpadłaś!
UsuńByłam kilka chwil temu- pokochałam <3
OdpowiedzUsuń