wtorek, 12 grudnia 2017

Na straganie w dzień targowy...

W każdą sobotę i niedzielę na placu wokół bazyliki Świętego Michała w Bordo odbywa się targ.
Sobotni to jedzenie, a  niedzielny cuda wianki jak na załączonych obrazkach. Jest klimat i okazja do nabycia niezłych cacek. Lubicie takie targi?


 są i ciuszki,

 i garnuszki...

 warzywa, owoce lub kawa...
 hala, gdzie można nabyć ryby, mięso, zieleninę oraz zjeść słynne ostrygi, wypić wino i/lub pojeździć na krowie

 jest niewyobrażalny wybór rzeczy w stylu vintage, retro lub second-handowych jak kto woli,

 a dla strudzonych nóg klienta jest i krzesełko dla wypoczynku

 lub stołek!

Miłośnicy sztuki też znajdą coś dla siebie,

 a w samym centrum niedzielnego galimatiasu stoi  golas z brązu i wszystkiemu się biernie przygląda  (wspominałam o nim w  poprzednim poście).


 Miłośnicy sprzętów większego kalibru też są mile widziani.

Mnie osobiście najbardziej spodobała się ta Pani. Wyszła z bazyliki, przysiadła na chwilę, zamyśliła się i poszła w siną dal, nie zwracając najmniejszej uwagi na jarmarczny harmider pod kościołem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...