środa, 11 listopada 2020

Sintra

 Sintra to miasteczko położone niedaleko Lizbony, które ma tyle atrakcji, że naprawdę żal byłoby się tam nie wybrać. 

Jedną z największych chyba i najbardziej znanych atrakcji jest Palacio de Pena,... ale nie tylko!!

Jak na swój młody wiek (wybudowano go w XIX wieku), pałac stał się ikoną Sintry i wg niektórych uchodzi za jeden z najładniejszych w Europie.


Moim zdaniem przesada, ale faktem jest, że jego kolorystyka, architektoniczna bujność stylów oraz położenie robią wrażenie.
Szczegółów dotyczących transportu ode mnie nie dostaniecie, szliśmy z parkingu w Sintrze na piechotę, co gorąco polecam.

Kolejnym punktem programu może być Castelo dos Mouros z ok. XVIII wieku.


Jest surowy i smutny w porównaniu do poprzedniego, ale moim zdaniem jest równie piękny i bajecznie położony. 


Spokojnie można zdobyć pieszo oba zamki za jednym zamachem.

Okolice obu robią wrażenie. Park, w których są położone jest olbrzymi, pięknie zachowany i oferuje sporo atrakcji, m.in.


farmę zwierząt



piękną doliną dwóch stawów Vale dos Lagos z kaczkami i okazałą roślinnością.


Na terenie rozległego parku znajdują się także grody ze szklarniami z egzotycznymi i nie tylko okazami roślin



oraz siedziba hrabiny Edla Chalet e Jardim da Condessa d'Edla, który jest pięknie odrestaurowanym domkiem z bardzo nietuzinkowymi rozwiązaniami architektonicznymi. Ściany na przykłąd zrobione są z korka!


Samo wędrowanie po okolicach jest atrakcją samą w  sobie.

Z innych perełek architektonicznych Sintry gorąco polecam Quinta da Regaleira
Jest to gotycka posiadłość z XIX wieku otoczona pełnymi tajemnic cudnymi ogrodami. Naprawdę warto!



Labirynty ścieżek, 


niecodzienna studnia, do której się wchodzi  z jednej strony, a wychodzi tunelem w innym miejscu,


wszędzie tajemne przejścia, znaki,


wieżyczki, baszty...


plus bujna roślinność...


stawiają ten kompleks, moim zdaniem, na pierwszym miejscu pośród okolicznych perełek.



Spokojnie można tam spędzić cały dzień.
Wstęp jest oczywiście płatny, ale zdecydowanie warto!

Ostatnią atrakcją, w której byliśmy był Convento dos Capuchos.


Nieduży kompleks zakonu położony w mrocznym, cichym lesie to


miła odmiana po dość tłocznych w/w atrakcjach.


Las otaczający klasztor Kapucynów jest przepiękny. Pojechaliśmy tam głównie dla naszej fanki dużych czworonogów. Jazda na osiołku to super atrakcja dla małych i przyjemny spacer dla dużych.


Atrakcji w Sintrze i okolicach, jak widać, jest bez liku. Jest ich oczywiście więcej, niż te wspomniane. Radzę dobrze wybrać i rozłożyć zwiedzanie na 2-3 dni. 
Najlepiej przyjechać wcześnie i nie w weekend. Radzę sprawdzić godziny i dni otwarcia przed wyruszeniem i zarezerwować bilety (oszczędzacie w ten sposób stanie w kolejkach w kasach).

Ktoś był? Ktoś marzy pojechać? 
My byliśmy tam na przełomie października i listopada 2019 roku. Prawie równo rok temu.

W tym roku, roku Covida, chyba wszyscy mają ochotę na podróże i powrót do "normalności". 
Ja za podróżowaniem bardzo tęsknię.

Do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...