Kantabria jest tak mała, że w jakieś pół godziny do 45 minut znad oceanu można przenieść się w góry. Totalnie inny krajobraz, całkowicie inna pogoda.
Skorzystaliśmy z tego przywileju pierwszego dnia wiosny. Kiedy u nas (przy morzu) było chmurno, szaro i ponuro, uciekliśmy w góry w poszukiwaniu śniegu.
I znaleźliśmy!
Nad stacją narciarską Alto Campo.
Wiosnę zatem przywitaliśmy na sankach.
Z pięknymi widokami.
Spacerując i napawając się pięknem ostatnich podrygów zimy.
Smakując sople,
i próbując różnych wersji stylu saneczkowego.
Obserwując wędrujące chmury
i mrokiem obleczone doliny, z których przybyliśmy.
To był naprawdę dobry dzień i pomysł.
Niezapomniany pierwszy dzień wiosny 2021 roku. Fajnie mieć góry i ocean tak blisko.
Czuję wdzięczność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz