Testuję nowy obiektyw :) Odkurzam aparat i pstrykam. Poniższe ujęcia to głównie Gracia - dzielnica, w której mieszkam. Jest bardzo stara, gęsto zaludniona, ma przecudowne kamienice, mało placów zabaw dla dzieci i ...duszę :) Mam nadzieję, że część jej magicznej atmosfery udało mi się oddać i dzięki tym pstrykom ją poczujecie :)
Cichy niedzielny poranek z odpoczywającym nie wiadomo po czym Panu Służb Jakichśtam :)
Uliczki o poranku...tylko wtedy jest tu pusto i cicho :)
Kamienica na Plaza del Sol
Starowinka, którą uwielbiam. Kamienica mega :)
Uwielbiam takie tarasiki i te latarnie...ach...
Trochę nowoczesności, troche staroświeckości...
To kamienica Gaudiego. Jedna z wielu atrakcji turystycznych, jedna z wielu jego autorstwa.
Takie zakamarki, tarasy i już wiszące, bądź właśnie rozwieszane pranie to widok klasyczny :)
To leniwe popołudnie na dzielnicy el Poblenou nad morzem. Zawsze podobało mi się, że starszyzna także bardzo czynnie korzysta z takich miejscowych barów.
El Poblenou - dzielnica (jak wspomniałam wyżej nadmorska). Dużo magazynów, starych kamienic. Misz-masz z interesującym klimatem.
Na koniec widok z mojego balkonu. Niestety zdjęcie nie jest najlepszej jakości, ale nie mogłam się powstrzymać...uwielbiam ten widok!
Chętnie usłyszę czy Wam się podoba :)
Pięknie.... te tarasy, wąskie balkoniki (też mam niewiele większy :P)
OdpowiedzUsuń