środa, 8 maja 2019

zielone okolice Ediego

c.d.

Obiecałam pokazać kilka fot z okolicy Edynburga, ale trochę skłamałam, bo będą też z Edynburga.
Na początek seria ze wspinaczki na Arthur's Seat. Zacne miejsce na spacer, bieganie, wspinaczkę i oddech na łonie natury.

Łatwo nie było, bo czas nas gonił (słońce powoli chyliło się  ku zachodowi)


widoki naokoło rozpraszały, a szlak miejscami był oblodzony (niektórzy zjeżdżali w dół na pupskach...zwykle winą był brak właściwego obuwia).
Miasto w tle to Edynburg oczywiście.

Zatem doszłam tylko do płaskowyżu u stóp szczytu, który wyglądał tak. 
Rozsądek wygrał, choć serce się rwało do góry, bo do szczytu pozostało ostatnie podejście, ale...może następnym razem.

Widoki w drodze powrotnej były jeszcze lepsze,

ponieważ światło było magiczne ...

Następna wycieczka była poza miasto ku uprzejmości dobrych znajomych z autem.

Trasa to Limetree Walk w pobliżu miasteczka Dunbar.
Droga prowadziła przez uroczy las.

Na szlaku towarzyszył nam niezmordowany Wafel,

i dobrze znany mróz.

Zwieńczeniem spaceru była dzika plaża.


Następnie powędrowaliśmy pośród wysokich traw

na klify 

i kolejną plażę.


gdzie zalegało nawet nieco śniegu.

w drodze powrotnej mijaliśmy chatkę,

w której oknach pyknęłam zdjęcie współtowarzyszom (nie wszystkim) i ...

...znowu przez las wróciliśmy na wyborny posiłek przygotowany przez naszą Gospodynię!

To był zimny i dobry czas.
Edynburg zauroczył, choć wielkim fanem miast nie jestem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...