środa, 27 maja 2015

London street art

Ostatni post londyński. Wkrótce wrócimy do Hiszpanii.

Kilka słów odnośnie tytułu.
...ograniczenia obiektywu (klasyczne 50 mm) spowodowały kiepskie próby uchwycenia minimum, które widziałam. Większość została grzecznie na murach, budynkach, blokach, wiaduktach...Nie próbowałam nawet ich objąć, znam swoje ograniczenia.

Bez zbędnych słów przejdźmy do meritum. Oto cząstka urzekających malunków.











Ostatni mural to mój ulubiony :)

Dziękuję tym, którzy tu zaglądają!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...